Ogórdek
Nasz mały kawałek upraw tegorocznych ;PSami nie wiemy jak to rośnie, ale rośnie :D
A to nasz stróż :
Nasz mały kawałek upraw tegorocznych ;PSami nie wiemy jak to rośnie, ale rośnie :D
A to nasz stróż :
Co ja zrobiłem .. :P
No to bawimy sie drucikami,
i gotowe :D
a tak bawiliśmy się z szalunkami ;)
Plany to podstawa.... "co by tu jeszcze przerobić ;P "
i gotowe... a mówiłem że można :D
Z
cdn. :D
Dawno nnie pisaliśmy, ale ciężko pracowaliśmy na naszej działce i są małe efekty :P
Jest chudziak... ale....
nie bez prblemów :)
trzy, cztery :D :D
cdn.
Zaczęliśmy.....!!!! Hurrraaaaa...... Najpierw nasz geodeta wyznaczył nam nasz domek..... to był fajny moment bo można sobie pomału wyobrażać co gdzie będzie stało..... hehe no może bez szczegółów ale już coś mniej więcej wiadomo :) Później zaczęło się kopanie fundamentów.... z racji, że nie mamy żadnej ekipy budowlanej tylko mój mąż wraz z pomocą rodzinki będziemy budować nasz domek, chyba nie możemy się porównywać z tymi co mają ekipy i codzienie coś jest pchnięte do przodu na ich budowie, dlatego też u nas chyba nie pójdzie tak szybko...... ale za to będzie co wspominać.:) Powracając do tego co mamy zrobione to fundamenty są już wykopane..... teraz zaczynamy skręcać zbrojenie..... choć pogoda w sobotę była beznadziejna bo cały dzień padało to i tak nie poddaliśmy się i zbrojenie skręcaliśmy- jeszcze nie całość oczywiście ale już spory kawałek jest. Wrzuce pare zdjęć na dowód tego wszystkiego:)
Dzisiaj był piękny dzień.... słoneczko zainspisrowało nas do tego aby wybrać się na działeczkę... Na jesień zasadziłam kilka kwiatków - chciałam sprawdzić czy mam w ogóle do tego rękę.... i okazało się że chyba tak bo widać że już co nieco przebija się przez warstwe ziemi. Nie chce zapeszać ale chyba coś z tego będzie....